Bliżej naszej świętej...

Czułam, że Niebo istnieje



„Czułam, że Niebo istnieje…”

 

„Czułam, że Niebo istnieje…” Święci w Niebie kochają nas…”

W
liście, który święta Teresa pisze do Jezusa, podczas swoich rekolekcji
we wrześniu 1896 roku, który stanie się obszerną częścią Rękopisu B,
Teresa przywołuje sen z 10 maja, który objawia jej jak kochają nas
święci z Nieba!...

 

Przypominając sobie wizytę „wielebnej Matki Anny od Jezusa, załozycielka
Karmelu we Francji”, Teresa pisze: Widzę jeszcze spojrzenie i pełen
miłości uśmiech czcigodnej Matki. Mam wrażenie, że czuję jeszcze
pieszczoty, którymi mnie obsypała”.

 

Teresa czuje się „czule kochana” i zachęcona do rozmowy z czcigodną
Matką. Ale Teresa budzi się: O, Jezu! burza już nie szalała, niebo było
spokojne i pogodne, wierzyłam, czułam, że jest Niebo, i że to Niebo
zamieszkuje wiele dusz, które mnie kochają, które uważają mnie za swoje
dziecko…(Rkp. B, 2v).

 

Święci, ponieważ spotkały miłość Boga i wybrały życie w tej miłości,
nie zatrzymują tego skarbu dla siebie. Nie słabnie ich pragnienie
przyciągania do serce Jezusa, w łasce Ducha Świętego, innych serc,
które, pozwalając się z kolei nawrócić przez Jezusa, zdecydują się Go
kochać i będą go uczyć kochać jak Teresa. Inne serca, które zdecydują
się Go głosić, tu i teraz, lecz także w przyszłości: „Chciałabym
przebiegać ziemię, głosić Twoje imię i umieszczać w ziemi niewiernych
Twój chwalebny krzyż” (Rkp B,3r). Serce świętych z natury jest
misyjne. Święta Teresa pisze; „Chciałabym być misjonarką nie tylko przez
kilka lat, ale począwszy od założenia świata aż po jego kres…
Ponieważ serce świętej Teresy całkowicie ukierunkowane jest na
Miłość Jezusa, jej serce całkowicie zorientowane jest na zbawienie
dusz: „O, mój Ukochany, nie wystarczyłaby mi jedna misja, chciałabym
głosić Ewangelię w pięciu częściach świata naraz, aż po najdalsze
wyspy…” (Rkp. B 3r).

 

Lektura o życiu świętych, o ich duchowej walce, o ich pośrednictwie, jak
to robiono w rodzinie Ludwika i Zelii Martin, wykuwała misyjne serce
Teresy i serce misyjne jej sióstr Martin.

 

Święci są wyrazem radości, żyjącymi świadkami nadziei Kościoła.
Zatem wspólnie, w Kościele, z wszystkimi świętymi Nieba, których
kochamy, zanurzmy się w samym sercu boskiego życia, które jednoczy i
Ojca i Syna i Ducha Świętego: „Moje Niebo, znalazłam w Trójcy Świętej,
która zamieszkuje w moim sercu, więzieniu miłości…” (PN 32).

 

Père Olivier Ruffray. Tłum. Ks. Teodor Suchoń




Zapamiętaj mnie (90 dni)

Aby uzyskać dane do logowania zadzwoń: 32 733-39-42