Zamyślenia z kościelnej ławy

Ukazała się łaska Boga.



Boże Narodzenie. Adwent zakończony. Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką. Narodził się nam Zbawiciel. Fakt historyczny. Bóg wśród nas.  Bóg nieporadny, dzieciątko, od Maryi w pełni zależny i od rozsądku w działaniach roztropnego Józefa. A czytamy że to dzieciatko, to Bóg,  to „Prawdziwy doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książe pokoju”.  Na chwilę Bóg powierzył swój los tym dwóm ludziom – Mayi i Józefowi. Jakże oni byli napełnieni łaską Boga, bo to co przeszli  tak po ludzku mogło ich zniechęcić, mogli utracić wiarę w to co każdy z nich usłyszał od Anioła.

Kłody pod nogi im rzucane to nie przypadek, bo nie ma przypadków. Józef okazał się 100%  mężczyzną, opiekunem rodziny. Jego rola w planie bożego zbawienia była szczególna i jej podołał. Bóg do niego mówił w nocy (tak jak i wielu innych przepadkach), a on to nie odrzucił, a mógł, bo nie był aniołem, tylko człowiekiem o wolnej woli. Ten okres Bożego Narodzenie, a szczególnie Adwent  to czas uczenia się wsłuchiwania się w Boga, tak jak Maryja i Józef. Robiliśmy porządki w domu. Wszystko przygotowane na glanc, wypucowane, a nasze serce czy jest przygotowane na to co ma się stać?

Dzieje Maryi i Józefa to nie życie usłane wdzięcznością ludzi, za danie światu Zbawiciela, a wręcz przeciwnie. Dziś wiemy że każdy z nas przyjmując Jezusa jako Pana może się spotkać z przeciwnościami i musimy  na to być gotowi. Jak? Ano tak samo jak Maryja i Józef – umieć się wsłuchać w to  co Mówi Pan i to realizować, urzeczywistniać, nie kombinować, iść w ciemno za głosem Boga.

Wierność Bogu nie oznacza przywileje, zaszczyty. Bóg nie jest od ułatwiania życia, czy też od załatwiania dla nas czegoś lepszego, bo jesteśmy Mu wierni. Adwent  ma nas przygotować na przyjście Boga, do nas, do naszego serca i do naszego rozumu.

Tak właśnie jak Maryja i Józef, przyjęli Boga na codzienność, tak samo my mamy Boga urzeczywistnić w naszej codzienności. To jest to Boże Narodzenie w nas, na zawsze, w naszej codzienności, która ma się stać Bożą codziennością.

Na ile się sprawdzimy, na ile wytrwamy  mieszkając na co dzień z Bogiem, to zobaczymy znów za rok. Damy radę z łaską Boga.

 

Szczęść Boże.

Krzysztof Wróblewski




Zapamiętaj mnie (90 dni)

Aby uzyskać dane do logowania zadzwoń: 32 733-39-42