Zamyślenia z kościelnej ławy

Bilety na Arkę. I Niedziela adwentu. 01.12.2019r.



Rozpoczynamy Adwent. Słyszymy dziś - „w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, że przyszedł potop i pochłonął wszystkich”. Do nas też doszły takie czasy, że możemy nie spostrzec  się,  że przyszedł Bóg. Będziemy zajęci i skupieni na czym innym niż spotkaniem z Bogiem. Ilu z nas patrzy wokoło za tym za czym powinniśmy, słuchamy tego co powinniśmy , czytamy to co powinniśmy. Na co zwracamy uwagę, na czym spędzamy nasz czas (lub marnujemy).?  

 

Czas adwentu to właśnie czas zauważenia Boga, wsłuchania się w Jego Słowo. Bóg już ochrypł z tego, że ciągle nam powtarza o tym samym, a my się do tego przyzwyczailiśmy i skoro nic się od lat się nie wydarzyło to też się jutro nie wydarzy. Tak sądzimy. Jesteśmy pewni? Słowo na niedzielnej mszy jednym uchem wpadło, a drugim wypadło i tak z tygodnia na tydzień.  Przyzwyczajenie, rutyna, chodzimy do kościoła, a czy jesteśmy w Kościele? Dziś czytamy, że Jezus mówi „dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona.”

 

Co warunkuje abyśmy się znaleźli w grupie zabranych, skoro on i ja robimy to samo, to czemu on ma być wybrany a nie ja? Od czego decyzja Boga będzie zależeć i czy mam na to jakikolwiek wpływ. Pamiętajmy że, Bóg jest miłosiernym sędzią sprawiedliwym. Miłosierdzie Boże przewyższa nasze starania, ale musimy się starać. Jezus mówi o naszym codziennym życiu, o pracy. To też wskazówka aby traktować po pierwsze pracę naszą zawodową jak najbardziej poważnie, wykonywać ją należycie, bo przez pracę też dajemy świadectwo o Jezusie. Smutne jest gdy ktoś zewnętrznie pokazuje że jest chrześcijaninem (np. różaniec na palcu, krzyżyk na zewnątrz a nie pod ubraniem), a pracę wykonuje nienależycie. To jest antyświadectwo. Praca nasza nas wzbogaca nie tylko materialnie, ale też i duchowo.

 

Spróbujcie gdy pracujecie dziękować Bogu za to że dał siły aby pracować, dał talenty aby rozwiązywać problemy, dał jasność umysłu, dał spostrzegawczość gdy śrubka spadnie, podziękować Bogu za współpracę, itd. Poczujmy się w naszej pracy jak czeladnik u mistrza. Ja czeladnik dziękuje mistrzowi (BOGU) że udało mi się zreperować rower, nastroić gitarę, pomalować pokój, przewinąć niemowlę (bez zbytniej szkody dla dzieciątka i strat wokoło




Zapamiętaj mnie (90 dni)

Aby uzyskać dane do logowania zadzwoń: 32 733-39-42